poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Vares

Kiedy mówimy o kryminale skandynawskim, często ograniczamy się do Szwecji i Norwegii. Nic dziwnego, ich produkcje zwykle wypadają najlepiej, zwłaszcza jeśli chodzi o film. Warto jednak zainteresować się wytworami fińskiej literatury i ich ekranizacjami, bo klimat zasadniczo się różni. Warto przywołać serię filmów o detektywie Varesie, na którą trafi w końcu każdy fan kryminału rodem z północy, któremu znudzi się śledzenie wciąż tych samych bohaterów. Vares spodoba się tym, którzy polubili Varga Veuma, to podobny typ osobowości, tylko lubi sobie czasem wypić. Dużo wypić. Ale standardy etyczne pozostają te same, co w przypadku bohatera Instynktu wilka- uczciwość, ale z dobrocią bez przesady. Vares nie lubi hipokryzji, dobrze radzi sobie z wykorzystaniem środków nietypowych (i takichże osób) w swoich śledztwach, a jego znajomi (oprócz tego, że lubią się czasem napić) mają z nim niewiele wspólnego. To raczej grupka miejscowych filozofów. Serię ogląda się dobrze, ale estetyka jest nieco odmienna od tego, co znamy z Norwegii, Szwecji i Danii. Taka trochę słowiańska.
Poniżej trailer do filmu Ścieżka prawości:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz