wtorek, 18 marca 2014

Siedem

O tym filmie chyba dużo mówić nie trzeba, a tych którzy go jeszcze nie widzieli odsyłam do jak najszybszego uzupełnienia swojej kolekcji kryminałów o tę pozycję. Nie tak dawno wyświetlała go jedna z polskich stacji i nie mogłem sobie go odpuścić, a jako że jest to jeden z najlepszych kryminałów w historii kina postanowiłem tutaj o nim wspomnieć.
Siedem, to liczba zabójstw, których dokonał seryjny morderca w jednym z amerykańskich miast. Na jego tropie są dwaj policjanci – rozpoczynający swoją karierę David Mills (Brad Pitt) oraz doświadczony William Somerset (Morgan Freeman). Zabójstwa są zaskakujące, ponieważ morderca dokonuje ich w taki sposób, aby przedstawić jeden z siedmiu grzechów głównych, którymi są pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew oraz lenistwo.


Rosnące napięcie, wprowadzanie widza w świat morderstw, czy w końcu niesamowita gra aktorska to tylko niektóre z niezliczonych argumentów przemawiających za tym, żeby ten film obejrzeć. Siedem należy do tych pozycji, które się nie starzeją. Gorąco polecam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz